Zaczytana nominowała mnie do zabawy i choć już kiedyś brałam w niej udział ( a może to nie ta, a podobna?:D) skuszę się raz jeszcze, a co mi tam :-)
za nominację dziękuję i wywołana do tablicy spieszę z odpowiedziami :-)
1. Jaki środek komunikacji lubisz najbardziej i dlaczego?
Od zawsze najbardziej lubiłam jeździć samochodem i to zostało mi do dzisiaj. Nie dość, że jestem niezależna, to jeszcze mogę po drodze śpiewać / słuchać muzyki / przemyśleć pewne sprawy. Dodatkowym plusem jest oczywiście możliwość zabrania sporej, wręcz nieograniczonej ilości bagażu, co przy gromadce dzieci jest nieuniknione :D
2. Czym chciałabyś się zajmować zawodowo, gdybyś nie robiła tego, co robisz; ewentualnie: jaki kierunek studiów byś wybrała?
Kiedyś bardzo chciałam zostać lekarzem, gdzieś tam w środku dalej bym tego chciała, ale jest już za późno. gdy miałam wybór okazałam się zbyt leniwa na tak długi studia i spełniłam marzenie z dzieciństwa wybierając obecny zawód :D
3. Czy zaszło w Twoim życiu coś takiego, o czym absolutnie nie powiedziałabyś partnerowi?
na szczęście nie. Z resztą ze mnie taki typ, który jest zdania, że w związku należy być wobec siebie szczerym pod każdym względem. obojętnie, czy jest dobrze, czy źle - szczerość to dla mnie podstawa. Nie umiałabym czegoś ukrywać / przemilczeć. Owszem, kilka dni, by sobie coś poukładać, ale dłużej bym nie wytrzymała i na pewno bym się zwierzyła...
4. Czy zgadzasz się ze stwierdzeniem, że można kochać dwie osoby naraz? Jeśli nie, uzasadnij.
Można. Każdego innym rodzajem miłości :-)
5. Czy i co chciałabyś zmienić w swoim życiu?
Właściwie nie, dobrze mi w tym moim życiu, jestem szczęśliwa i spełniona. Czasami tylko bardzo chciałabym cofnąć czas i nie wychodzić za mąż po raz pierwszy, wcześniej dostrzec oczywiste znaki...
6. Ile chciałaś/chciałabyś mieć dzieci (zanim zostałaś matką)?
Kiedyś to ja w ogóle nie chciałam mieć dzieci...karierę robiłam :D
teraz marzy mi się jeszcze jedno. jako wisienka na torcie :-)
7. Czy i jak ważny jest dla Ciebie wygląd zewnętrzny partnera?
Jest ważny, owszem, ale nie najważniejszy. Lubie, gdy mój partner jest zadbany, ale wiem, że prawdziwe piękno ma w sobie :-)
8. Na jakie części ciała mężczyzny zwracasz największą uwagę?
na dłonie :D
9. Gdybyś musiała opuścić Polskę jaki kraj byś wybrała i dlaczego?
Niemcy najprawdopodobniej, nie dość, że trochę szprecham, to byłoby łatwiej, to jeszcze wielomatki wspierają ;-)
10. Jakie jest Twoje ulubione miejsce w Polsce?
Bałtyk ;-)
11. Jaki film poleciłabyś mi na wieczór?
Żadnego kochana :D bo z telewizorem mi nie po drodze i nie jestem na czasie :-)
Do dalszej zabawy typuję:
- Gizmową
- Noelkę
- Lili
- Agatę
- Anulę
- Ptysia
- Ginę
i uwaga, moje pytania :-)
1. Czym jest dla Ciebie szczęście?
2. Bez jakiego kosmetyku nie wyobrażasz sobie życia?
3. Co Cię relaksuje?
4. Największy strach...?
5. Przyjaciel to dla mnie...?
6. Dbasz o siebie dla siebie, własnej satysfakcji i dobrego samopoczucia, czy dla innych?
7. Od czego jesteś uzależniona? :-)
8. Jak spędzasz popołudnia?
9. Wymarzony urlop spędziłabyś?
10. Książka, która coś w Tobie zmieniła to?
11. Lubisz mnie? :D
dobrej zabawy :-)
Dziękuje za nominacje! Już kopiuje sobie pytanka, wieczorem odpowiem a jutro zamieszczę :D
OdpowiedzUsuńjuz jutro więc czekam na odpowiedzi :-)
UsuńFajnie, że napisałaś! :-)
OdpowiedzUsuńO, a to zaskoczenie, że nie chciałaś mieć wcześniej dzieci! Co się stało, że Ci się odmieniło?:) Jestem ciekawa, bo mnie samej kompletnie nie ciągnie do macierzyństwa i zawsze zastanawiam się, co ma wpływ na to, że ludzie tak diametralnie zmieniają zdanie w tej kwestii.
:*
Ja też nie chciałam, nawet nie lubiłam dzieci, z czasem samo przyszło. Nie wiem kiedy, może pod wpływem dzieci moich bliskich koleżanek? Nie wiem, ale odmieniło mi sie i mam jedno, a drugie niedługo :)
Usuńco sie stało? w ciążę zaszłam :-) i mimo początkowego przerażenia, bo nie dość, że ciąża to jeszcze bliźniacza powoli sie oswoiłam z myślą, że będę mamą. Pod koniec już się cieszyłam, a potem jak było każdy wie, pokochałam ich cała sobą ;-)
UsuńDziekuje za nominacje! Postaram sie szybko wywiazac, a nie jak ostatnim razem... ;)
OdpowiedzUsuńczekam z niecierpliwością :-)
UsuńA ten zawód-marzenie z dzieciństwa to jaki?
OdpowiedzUsuńpsycholog.
UsuńI Ty nie chciałaś mieć dzieci? Kariera Ci się marzyła powiadasz....
OdpowiedzUsuńI dziękuję za nominację. Choć nie udzielam się w takich zabawach to dla Ciebie zrobię wyjątek :)
też trudno mi teraz w to uwierzyć :-)
UsuńHehe, no dziękuje dziękuje, kooocham nominację :P Ale lubie Ciebie to i się skusiłam :D
OdpowiedzUsuńdo usług :P :D
UsuńJeszcze jedno??!!! Podziwiam:D
OdpowiedzUsuńtak mi się marzy :D
Usuńale to raczej nie teraz jeszcze :D
Jesteś niesamowita... :D
Usuńna razie to tylko marzenie :-)
UsuńWisienka na torcie?
OdpowiedzUsuńWariatko Ty moja! <3
oj tam, rozsmakowałam się w macierzyństwie :-)
UsuńŻe i ja??? :)
OdpowiedzUsuńNo dobra, nie odmówię :)
Po niedzieli, bo będę luźniejsza
po niedzieli to Ty na siebie uważaj :*
UsuńO jaaacie, dziękuję za wywołanie uśmiechu na mej twarzy:-)
OdpowiedzUsuńWywiążę się z zadania jak tylko czas właściwy wynajdę:-)
Twoja "wisienka na torcie" mnie roztkliwiła. Życzę!
tak mi sie po cichutku marzy za jakiś czas..
Usuń...bo lubię wisienki ;-)
Wisienka czy Wisienek? :P
OdpowiedzUsuńOjojojjj! Serdecznie dziękuję za nominację! Odpowiedzi znajdziesz już na moim blogu :))
OdpowiedzUsuńwww.swiat-wg-anuli.blogspot.com
Wisienka :)) Rozumiem Cię, też mi się marzy tak 5-6 dzieciaczków w domu :)
OdpowiedzUsuń