Po wszystkich zawirowaniach ostatnich tygodni i miesięcy powoli chyba wychodzimy na prostą.
Do problemów zdrowotnych i emocjonalnych w międzyczasie doszedł jeszcze mój wypadek samochodowy i kradzież torebki ze wszystkimi dokumentami i telefonem, których pewnie już nie odzyskam...
W ostatnim czasie staraliśmy się spędzać ze sobą jak najwięcej czasu, co chyba zaowocowało. Rozmawiamy, tłumaczymy, wyjeżdżamy wspólnie na mniejsze i większe wycieczki, co bardzo dobrze robi i dzieciom i mam.
Ogarniamy ta nową rzeczywistość i powoli chyba zaczynam wierzyć, że damy radę i RAZEM ze wszystkim sobie poradzimy.
Pewnie, że sobie poradzicie.
OdpowiedzUsuńRazem możecie wszystko!
Uściski dla całej Waszej rodzinki!
Jak dobrze czytać te słowa. Pozdrawiam was Asiu serdecznie.
OdpowiedzUsuńPewnie, że dacie radę. W końcu kto jak nie Wy? ;)
OdpowiedzUsuńŚciskam!
No kto jak nie Wy? Asiu :*
OdpowiedzUsuńCieszę się, że napisałaś! Dacie radę, trzymamy wszyscy za Was kciuki mocno!
OdpowiedzUsuńwww.swiat-wg-anuli.blogspot.com
No i super że wszystko wraca na odpowiednie tory. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńNo wreszcie jakiś pozytywny post :) Masz super rodzinkę, razem dacie rade wszystko przezwyciężyć, trzymam kciuki!
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę mogąc przeczytać że u Was wszystko znów zaczyna się układać :)
OdpowiedzUsuńOczywiście, że dacie! Miło czytać takie słowa, naprawdę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło i ściskam.
Nawet nie wiesz Joasiu, jak czekałam na taki wpis... :):):)
OdpowiedzUsuńWiedziałam, wiedziałam, ze w końcu napiszesz coś takiego jak dziś :)))) Niby się nawet nie znamy ale cieszę sie ogromnie i wierzę, że bedzie już tylko lepiej. Mam nadzieję że wypadek poważny nie był. Jesteście super rodziną a takie trudne czasy tylko ją umacniają :)))))
OdpowiedzUsuńPowodzenia.
OdpowiedzUsuń:))) tak sie usmiechnelam czytajac ten wpis!
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego dla Was!!!
pewnie, ze dacie rade :) wszystkiego dobrego dla całej rodzinki :)
OdpowiedzUsuńBedzie dobrze bo macie siebie i morze miłości :) Pozdrawiam ciepło - kinia
OdpowiedzUsuńDacie rade! na pewno! wszystkie tu zgromadzone trzymamy za was kciuki i jestesmy dobrej mysli :) buziaki :)
OdpowiedzUsuńOczywiscie, ze dacie sobie rade Joasiu! Musicie! Bardzo sie ciesze, ze wszystko wraca do normy!
OdpowiedzUsuńPrzyjemnie przeczytać takie wieści:) Pozdrawiam Cię i cieszę się !
OdpowiedzUsuń...siła jest w Was, zatem poradzicie sobie na pewno ;*
OdpowiedzUsuń;)
OdpowiedzUsuńPowodzenia.!