Kuba wrócił.
Dwa tygodnie jest już z nami.
Do końca miesiąca ma urlop.
Korzystamy więc.
Wypłakałam się.
Wyżaliłam.
Odetchnęłam.
Uspokoiłam się.
Dobrze, że jest.
Od razu lżej na sercu i na duszy.
A wszystkie trudności i problemy powoli odchodzą w zapomnienie.
Na nowo zaczyna się układać.
A już się zastanawiałam, jak tam u Was, bo cisza była...
OdpowiedzUsuńDobrze czytać takiego posta:)
Wypoczywaj, cieszcie się sobą i nic się już nie martw:)
Pozdrw!
no i oby układało się już zawsze kochana. Tego z całego serducha Wam życzę.
OdpowiedzUsuńJa jestem w nowym miejscu... http://na-poddaszu-u-carmen.blogspot.com/ myślę że zgadniesz szybciutko kim jestem :)
oby tak dalej :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że jesteście już razem... Na pewno będzie teraz łatwiej :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :**
:*
OdpowiedzUsuńCudownie! Juz wiem dlaczego Cię nie bylo😊
OdpowiedzUsuńTrwaj chwilo.
Super !!! nie ma to jak się przytulić i wypłakać w ramię ukochanej osobie :-D
OdpowiedzUsuńSuper ze wróciłaś!! A jak szkraby zareagowały na powrót taty? Pozdrawiam cieplutko!
OdpowiedzUsuńwww.swiat-wg-anuli.blogspot.com
Cieszę się Asiu :)
OdpowiedzUsuńNajważniejsze, że możecie być teraz razem. Cieszcie się każdą chwilą.
A napisz choć trochę jak się czujesz? Tak naprawdę to już bliżej niż dalej :)
buziaki :*
i oby tak dalej! :) zobaczysz, wszystko się poukłada! :)
OdpowiedzUsuńSuper !
OdpowiedzUsuńCiesze sie, ze juz jestescie razem :)
OdpowiedzUsuńwspolnymi silami pokonacie wszystko i "wszystkich".
Wszystkiego dobrego dla calej rodzinki!!
cieszę się że masz już wsparcie na miejscu od razu widać że lżej na duszy:)a jak się ogólnie czujesz??
OdpowiedzUsuńdobrze, że wrócił! :-***
OdpowiedzUsuńTo już wiem, czemu Cię tu nie ma!
OdpowiedzUsuńMiłych wspólnych chwil życzę :*
I niech jak najlepiej bedzie:-)
OdpowiedzUsuńFajnie, ze jestescie juz wszyscy razem.
To super, że jestescie w komplecie :) nacieszcie się sobą :)
OdpowiedzUsuńSuper! :))
OdpowiedzUsuńAsiu, wiedziałam że się poukłada jak Kuba wróci :)
OdpowiedzUsuńPo prostu czasem sie trzeba wypłakać na właściwym ramieniu i zaczyna wszystko wyglądać lepiej :)
Cieszę się, że u Ciebie lepiej. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńBardzo sie ciesz Joasiu! Te nasze chlopy czesto w kosc daja, ale z nimi u boku jakos zawsze razniej! No i druga para rak tez jest nie do pogardzenia! ;)
OdpowiedzUsuńKorzystajcie :) strasznie się cieszę z pozytywnych wieści
OdpowiedzUsuń:)
OdpowiedzUsuńMiło czytać :)
OdpowiedzUsuńI tak powinno być:)
OdpowiedzUsuńsuper czytać takie pozytywne wiadomości :))
OdpowiedzUsuńBuziaki ;*
Czyli ładujesz baterie:)
OdpowiedzUsuńale milutko czytać taka pełna radości notke ! :)
OdpowiedzUsuńKorzystaj, nadrabiaj! ;)
Cieszcie się sobą! To Wy jesteście najważniejsi:)))
OdpowiedzUsuńUściski;*